Cena jest atrakcyjna. Koszt czterech czujników z Chin jest porównywalny z ceną jednego czujnika w serwisie. Znalazłem film-przestrogę, ale osobiście mam (jak dotychczas) inne zdanie na temat tych czujników. Po zainstalowaniu ich na zimówkach bez problemu się automatycznie zaadoptowały i działają bez problemów (polift).
Zobacz Czujniki ciśnienia w oponach i programatory TPMS Katowice na Allegro.pl. Najwięcej ofert w jednym miejscu. Radość zakupów i 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji.
Działanie czujnika ciśnienia w oponach samochodowych zależy od jego czystości. a mianowicie nie dopuścić do przedostawania się chemikaliów z drogi lub po prostu brudu, odżywki do opon lub innych środków mających na celu ochronę opon, aby dostały się na obudowę czujnika.
CZUJNIKI CIŚNIENIA W OPONACH TPMS OPEL 13348393; W zasadzie każda awaria czujnika TPMS objawia się w ten sam sposób – żółtym światełkiem na desce
Czujnik Ciśnienia Opon Opel na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz!
Wreszcie, po ponownym napompowaniu, możesz ponownie włączyć zapłon pojazdu i powinieneś był przeprowadzić logiczny proces resetowania czujnika ciśnienia w oponach w Lexusie GS. Lampka kontrolna powinna zniknąć lub zgasnąć po kilku sekundach. Jeśli tak nie jest, zalecamy zapoznanie się z następną sekcją.
Wentyl Czujnika Ciśnienia na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Zawór czujnik ciśnienia w oponach TPMS 413S-1 FORD. od. Super
NOWE ORYGINALNE CZUJNIKI TPMS / CISNIENIA POWIETRZA W OPONACH. FIRMA Schrader (Oryginał GM OPEL/ CHEVROLET) Zdjęcie przedstawia sprzedawany przedmiot, podana cena jest cena brutto za 4 sztukI. NUMER ORYGINAŁU NASZEGO CZUJNIKA : GM 13598773. ZAMIENNY Z NUMERAMI. GM 13581562, 13581561, 13581560, 13598775, 13348393, 13594222, 13598773, 25789964,
Wyłączenie czujnika ciśnienia w oponach w autach opel, kia, audi i innych, od 2014 może być trudne. Source: dixi-car.pl Po zapoznaniu się z wypowiedziami na różnych forach oraz moich obserwacji muszę stwierdzić, że czujniki nie są problemem, bo problem tkwi w zaworach wentyla, który to niestety z czujnikiem tworzy całość.
Panowie ja mam następujący problem. Średnio co 2-3 tygodnie muszę podjechać na stację dopompować jedno koło (lewy przód). Pojechałem z tym problemem do wulkanizatora który stwierdził że należałoby wymienić uszczelkę w miejscu gdzie wentyl wchodzi do czujnika.
l7uTD. Wątek: TPMS - system kontroli ciśnienia w oponach (Przeczytany 23144 razy) 0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek. Cześć! Przymierzam się do zamówienia nowego Tiguana - zastanawiam się nad zamówieniem opcji 7K3 czyli indywidualnej kontroli ciśnienia w oponach. Czy orientujecie się może jak to działa przy dwóch kompletach kół - czy można mieć zapamiętane w systemie dwa zestawy czujników i czy wymaga to interwencji ASO? Ewentualnie, czy komputer nie protestuje gdy jeden zestaw kół jest ich zupełnie pozbawiony? Zapisane Mam dwa zestawy czujników. Dokupiłem drugi do kół odpowiedz będzie głównie teoretyczna:) Wg tego co czytałem TPMS w Tiguanie sam się adaptuje, tj. wykrywa oś na podstawie opóźnienia sygnału (odbiornik jest zdaje się z tyłu). Kierunek obrotu wykrywa czujnik. Te dwa parametry pozwalają na przyporządkowanie czujnika do lokalizacji. W teorii można koła zmienić samemu i powinno wspominał, że trzeba dodać drugi zestaw czujników, ale to trzeba zrobić tylko raz. Byli mocno nie pewni, gdy zadawałem to pytanie i drążyłem temat. W końcu zmienili mi koła w cenie, bo nie udało im się tego zrobić przy wydaniu. Więc nie wiem w sumie czy musieli je dodawać do systemu. Czy trzeba coś robić przy wymianie, dowiem się w praktyce wiosną:)Bez czujników będziesz miał alarm, w teorii tylko na desce rozdzielczej. Podobno znika po kilkuset kilometrach. Wolałbym się nie przekonać, że dzwoni jak w niektórych autach;) albo zostaje. Jak zamówisz czujniki, nie masz standardowego systemu wykrywania spadku ciśnienia opartego o ABS, więc jeżdżenie nie do końca jest ze zdjętego kompletu przechodzą w stan uśpienia i oszczędzają nie podobają się sztywne wentyle. Przy pompowaniu kół trzeba to robić ciut ostrożniej. Zapisane Czujniczki ciśnienia to raczej bajer niż pomocny system dla kierowcy .By nie zostać zaraz zakrzyczany pozwólcie że dorzucę trzy grosze w tym temacie i dam powód do przemyśleń .Mając wóz z czujnikami kierowca widzi na cudownym wyświetlaczu jakie ma ciśnienie w kołach jak dla mnie ładny bajer ,kolorowy ,świeci .Wkładamy do wozu bagaż i komplet pasażerów .Jako że zwiększyliśmy masę pojazdu zwiększyliśmy też nacisk a przez to i ciśnienie w kołach .Cudowne czujniczki powinny odebrać to jako wzrost ciśnienia .Czyli informacja dla kierowcy jest taka że wszystko jest w rezultacie zapakowany wóz stoi prawie na felach .Mimo czujników w każdym wozie jest wklejona nalepka informująca o danym ciśnieniu do odpowiednio obciążonego wozu .Czyli czy czujniczki są czy ich nie ma to i tak to nic nie zmienia i wypadałoby dopasować ciśnienie w zależności od obciążenia wozu (a pompujemy najczęściej sprzętem wyposażonym w manometr )Jeśli chodzi o kontrolę ciśnienia podczas jazdy to czy czujniki będą czy nie każdy wyczuje czy auto prowadzi się ciśnienia jest mocno wyczuwalny nawet dla laika (początkującego kierowcy )A ocena z którym kołem może być problem nie jest specjalnym problemem .Nawet niewidomy byłby w stanie ocenić po wyjściu z auta w którym kole jest mało" wiatru" .Jednym słowem jest coś co jest mało przydatne a niektórych może wprowadzać tylko w błąd (jak system padnie lub usterka będzie powodować przekłamywanie rzeczywistego ciśnienia ).Jak ktoś ma przykład gdzie czujniki są naprawdę przydatne/niezbędne /pomocne chętnie posłucham . Zapisane Spadek ciśnienia jest mocno wyczuwalny nawet dla laikaPrzeceniasz kierowców. Znam osobiście takiego, co ma ponad 30 lat aktywnego użytkowania pojazdów za sobą (osobowe i busy), któremu zwróciłem uwagę o (wizualnie) połowie ciśnienia w kole, a on ktoś ma przykład gdzie czujniki są naprawdę przydatne/niezbędne /pomocne chętnie posłucham .Ja mam. Koło z niewłaściwym ciśnieniem w oponie jest nie tylko zagrożeniem podczas hamowania, ale także szybciej niewłaściwie się zużywa. Zapisane Zasadność TPMSu nie była częscią pytania chyba połowę kierowców, wliczając mnie;) Z jednej strony wg. Ciebie mają oni niesamowite zdolności wyczuwania zmian ciśnienia w kołach, z drugiej ślepo wierzą systemom;). Pisze to z perspektywy kogoś kto potrafił rocznie zrobić 100000 km praktyce to często zależy od auta i łatwiej różnice ciśnienia wyczuć w mieście. Ja czułem wyraźnie opony przepompowane o bara w górę po wymianie kół (serwisant ustawił ciśnienie nie dla tego rozmiaru opon). To samo po zmianie ustawień ciśnienia na komfortowe (obniżka o bara). Ale to zawsze było w mieście, gdzie dziury mi pomagały. I to zawsze była nagła zmiana a nie powolna. Kiedyś zgubiłem na trasie we wszystkich oponach i nie czułem nic. Jechałem z bardzo niskim ciśnieniem (gwóźdź) po autostradzie i zorientowałem się jak ludzie zaczęli mi dawać znać. MIałem 3 kierowców w aucie z 30 letnim stażem i się nie zorientowali. Eksplodowała opona w aucie w którym byłem pasażerem i nie było żadnego ostrzeżenia. Problem polega na tym, że często wyczuwa się zmiany w prowadzeniu, ale nie zawsze albo za późno. Ocena okiem też jest bardzo subiektywna. Jest kilka sytuacji gdzie ten system się przydaje:- masz w miarę pewność, że ciśnienie jest ok (komfort, zwłaszcza, jak ci się spieszy, ew. przydatne dla ludzi z nastawieniem eko), co nie znaczy, że nie należy tego sprawdzić innym źródłem (optycznie, manometrem, sprawdzeniem/wyczuciem zmian trakcji) od czasu do czasu i nie ufać tylko systemowi- manometry na stacjach są w różnym stanie, nie wspomnę o tych do własnego użytku. Ostatnio to się poprawiło, ale sprawdź kiedyś na kilku stacjach i zobaczysz. Szansa, że pomyli się czujnik i manometr jest dość mała. Czujniki są zwykle lepiej z niskim ciśnieniem niewyczuwalnym na prostej masz gorsze hamowanie, dla mnie ważne jest każde kilka metrów- pogarsza się wyraźnie trakcja, nie chce być zaskoczony nad/podsterownością albo sytuacją gdy nagle muszę zmienić pas na autostradzie na awaryjny, jednocześnie zwalniając, chce mieć ostrzeżenie, zwłaszcza o szybkim ubytku powietrza jak najwcześniej. Rozerwania opon ciągle się zdarzają (dużo rzadziej niż kiedyś, ale jednak po jednym takim przeżyciu na autostradzie, nie chce tego powtarzać:)- łatwo zadbać o równomierne zużycie opon, w autach z 4MOTION są pewne tolerancje na różnice (ostatnio podobno się powiększyły, więc mogę gadać głupoty) i można uniknąć konieczności wymiany 4 opon lub elementów napędu na 4 kołaCo do sytuacji, która opisałeś z bagażami i pasażerami to w systemie ustawiasz aktualne obciążenie (pełne, standardowe, komfortowe). I wtedy masz informacje, że nie jest OK przy danym stanie wskazaniem koła również się nie zgodzę. Przy niedużym ubytku nie będziesz też widział, które koło ma problem. A będąc w trasie chciałbyś często w miarę szybko go zidentyfikować. Z mojego punktu widzenia to po prostu ograniczanie ryzyka. Zwykły system oparty o ABS też jest OK w większości przypadków. Manometr też. Każdy po prostu dodaje ekstra informacje/bezpieczeństwo. Każdy powinien to ocenić ze swojej perspektywy/finansów. Zapisane Dzięki za wszystkie uwagi - zdaje się, że jest to mniej popularna opcja i niestety ciężko dowiedzieć się czegoś bardziej szczegółowego od sprzedawców. W uzupełnieniu dodam kilka informacji uzyskanych wczoraj w serwisie:- w zależności od daty produkcji występują dwa modele czujników, cena kompletu (w tym zaworki) w obu przypadkach 1160 zł,- po przejechaniu określonej odległości dodatkowy komplet czujników powinien automatycznie się przypisać do sterownika. Zapisane Twój serwis jest zatem bardziej kumaty niż mój, bo to co Ci powiedzieli w sprawie adaptacji zgadza się z tym co co do dwóch rodzajów, to wydaje mi się, że Tiguan II ma tylko jeden (do systemu Midline TPMS). Mój serwis nie wiedział początkowo który:) bo też wspominali o dwóch. Myślę, że chodziło im o dwa rodzaje czujników do Midline TPMS, który był też w starszych Tiguanach od połowy 2011. W pewnym momencie zmienił się protokół przesyłania danych (z wejściem MQB??). Ogólnie VW wydaje mi się, że może mieć tych rodzajów więcej. Auta w polsce zawsze przychodzą na letnich oponach, więc jak odbiór przypadnie ci w sezonie zimowym warto zamówić czujniki/nowe koła wcześniej. Mi się spóźniły i wyjechałem w grudniu na system nie monitoruje koła zapasowego, nawet gdyby miało czujnik. To na wypadek, gdybyś wnikał. Zapisane Jest kilka sytuacji gdzie ten system się przydaje:- masz w miarę pewność, że ciśnienie jest ok To czy ciśnienie jest ok jesteś w stanie ocenić gołym okiem zanim wsiądziesz do manometry na stacjach są w różnym stanie, nie wspomnę o tych do własnego tym bym się zgodził gdyby nie fakt że odchyłki nie są drastyczne .A różnica w ciśnieniu i tak się zmienia podczas jazdy jak nagrzewają się opony. - z niskim ciśnieniem niewyczuwalnym na prostej masz gorsze hamowanie,Nie da się z tym zgodzić .Niższe ciśnienie większe pole powierzchni styku opony z asfaltem .Większe pole styku poprawia hamowanie .Podobnie jak szersze opony (naturalnie mowa o suchej nawierzchni ). - łatwo zadbać o równomierne zużycie opon,Choćbyś się starał jak nie wiem co to przy normalnej eksplatacji opony na przedniej osi będą zużywać się zawsze prędzej .Choćby z powodu zbieżności czy faktu skrętów kół na tej że fajnie jest kontrolować ciśnienie w kołach podczas jazdy mało przemawia za plusem takiego rozwiązania .Bo fajnie jak działa ale jak się skiepści w trasie i drze się badziew że nie mamy" wiatru" w kołach mimo tego że wszystko jest ok. to zaczyna być mało ktoś z dużym stażem za kierownicą nie jest w stanie wyczuć zbyt niskiego ciśnienia w którymś z kół zawsze może pokusić się o dodatkowe cztery kamerki by obserwować na bieżąco czy mamy komplet kół na aucie (bo nieraz też odpadają )a może ktoś nie zauważyć że zgubił któreś . Zapisane @Gulasz, ciśnienie nie spada Ci równomiernie we wszystkich 4 kołach - a o monitorowaniu takiej sytuacji to, że jedno koło będzie hamowało Ci inaczej niż pozostałe, efektem może być zboczenie z toru z większym zużyciem takiej opony, jeśli jedna będzie miała niższe ciśnienie niż pozostałe, będzie trzeć inną powierzchnią i to prowadzi do jej większego ZNACZNY ubytek ciśnienia widać gołym okiem, nieco mniejszy nawet czuć w trakcie jazdy. Ale serio chcesz mi powiedzieć, że co podejście do auta robisz rundkę przez 4 koła żeby ocenić - wzrokowo - stan ciśnienia? Zapisane Ale serio chcesz mi powiedzieć, że co podejście do auta robisz rundkę przez 4 koła żeby ocenić - wzrokowo - stan ciśnienia?Nie popadam w paranoje .Wystarczy że przejadę parę metrów i wiem czy toczy się normalnie czy nie .Widocznie niektórzy potrzebują pełen monitoring poparty doliną krzemową by wiedzieć czy mają "wiatr" w kołach a jak komputer powie im że wszystko jest ok. to i na felgach będą jeździć .Bo i tacy też się trafią skoro koniecznie potrzebują taki skoro system ma być taki super to i zapasówkę powinien kontrolować (bo co będzie jak trzeba będzie użyć koła zapasowego a nie będzie w nim powietrza ) . Zapisane To czy ciśnienie jest ok jesteś w stanie ocenić gołym okiem zanim wsiądziesz do nie jestem w stanie określić jakie mam ciśnienie w kole, chyba, że spadek jest znaczny. Zresztą chciałem zminimalizować konieczność latania wokół auta i wizyt na benzyniarni. Jestem leniwy:)Z tym bym się zgodził gdyby nie fakt że odchyłki nie są drastyczneNajwiększa rozbieżność była w granicach bara. To był klasyczny manometr. W tych nowocześniejszych, wyświetlających ciśnienie różnice były w ok bar. Ocenię czy bara to sporo pozostawiam różnica w ciśnieniu i tak się zmienia podczas jazdy jak nagrzewają się opony. Oczywiście, że ciśnienie się zmienia przy rozgrzanych oponach, system ma na to kompensacje (czujniki wykrywają także temperaturę) więc nie zaalarmuje bez sensu. Pokaże wyższe wartości naturalnie. Te różnice nie przekraczają zwykle bara w wypadku mojego Golfa i Tiguana [przy normalnych autostradowych prędkościach].Niższe ciśnienie większe pole powierzchni styku opony z asfaltem .Większe pole styku poprawia hamowanie .Podobnie jak szersze opony (naturalnie mowa o suchej nawierzchni ). Co do twoich komentarzy odnośnie pola styku to są one częściowo prawdziwe. Do pewnego momentu niższe ciśnienie poprawia powierzchnię styku. W pewnym momencie jednak (przy znacznym spadku ciśnienia) do zwiększonego kontaktu dojdzie tylko na skrajach opony. I to jest powód dlaczego droga hamowania jest dłuższa. Przykład ze strony Volkswagena: wiedzą o czym piszą. Kontakt tylko na skraju opony powoduje jej nadmierne zużycie z boków. Tu przykład: przybierze kształt podobny do tego ze slide nr 3 u góry to niebezpieczne bo boki opony poddane sa dużym obciążeniom. Dlatego też producenci opon zalecają zwiększenie ich ciśnienia podczas długotrwałej, szybkiej jazdy. Opony są deformowane dużo częściej w przeliczeniu na sekundę. Ludzie w Niemczech tak np. robią. Dobry artykuł jest tutaj: przykład dla opon V: 220 km/h zaleca się zwiększenie ciśnienia o bara, zwracam uwagę na niewielki ale jednak spadek nośności sprawa, że to nie jest sprawa zero jedynkowa. Na stronach IIHSu były dostępne bardzo szczegółowe testy. Zmiana nawierzchni, zanieczyszczenia i obecność wilgoci/wody potrafiły radykalnie zmienić w sposób ciężki do przewidzenia. PDFy były obszerne więc w pewnym ,momencie dostałem bólu głowy od ilości czynników;) i zostawiłem tą lekturę na kiedy indziej;)Choćbyś się starał jak nie wiem co to przy normalnej eksplatacji opony na przedniej osi będą zużywać się zawsze prędzej .Choćby z powodu zbieżności czy faktu skrętów kół na tej zużycie zawsze będzie nierównomierne. Chodziło mi o np. za niskie ciśnienie w jednym, które zauważe po czasie wystarczającym na jej uszkodzenie. Jestem leniwy i serio szkoda mi czasu na łażenie wokół auta i jeżdżenie na stacje sprawdzać ciśnienie. Spostrzegawczy jak ty też nie jestem:)Argument że fajnie jest kontrolować ciśnienie w kołach podczas jazdy mało przemawia za plusem takiego rozwiązania .Bo fajnie jak działa ale jak się skiepści w trasie i drze się badziew że nie mamy" wiatru" w kołach mimo tego że wszystko jest ok. to zaczyna być mało z T2 jeszcze ani razu mnie nie zaalarmował. To samo ten oparty o ABS w Golfie 7. Mam na myśli bez potrzeby. Masz jednak rację, że takie przypadki się zdarzały i musi to być dość irytujące, jeśli alarm jest powtarzalny. Ten w Golfie 7 nie był (pojawił się raz dźwiękowy a później paliły się tylko dwie lampki ostrzegawcze)., ale nie wiem czy miał wystarczająco duży priorytet. Te przypadki o których słyszałem to w części był user-error, czyli nieumiejętna obsługa systemu. Inna sprawa, że kupujący samochody nie mają wyjścia a trudno mi powiedzieć, który z dwóch jest bardziej podatny na fałszywe alarmy. Obstawiałbym ten oparty o ktoś z dużym stażem za kierownicą nie jest w stanie wyczuć zbyt niskiego ciśnienia w którymś z kół zawsze może pokusić się o dodatkowe cztery kamerki by obserwować na bieżąco czy mamy komplet kół na aucie (bo nieraz też odpadają )a może ktoś nie zauważyć że zgubił któreś .No bez takich wycieczek:) Zwykle jest to bardzo wyczuwalne, ale widziałem przypadki, że nie było. I o te mi chodzi. Myślę, że system może się przydać większym ignorantom niż ja. Inna sprawa, że działa tu prawo malejących korzyści w stosunku do zainwestowanych pieniędzy. Zapisane Myślę, że system może się przydać większym ignorantom niż ja. Inna sprawa, że działa tu prawo malejących korzyści w stosunku do zainwestowanych tych słowach sam podsumowałeś ten system .I wynika z nich że też uważasz go bardziej jako bajer niż potrzebny/pomocny/konieczny .Mając ten system nie zmienisz konieczności wizyt by uzupełnić jedynym mądrym rozwiązaniem dla tego systemu mogą być pojazdy ciężarowe/dostawcze z tak zwanymi bliźniakami na osiach gdzie utrata powietrza na takiej osi w jednym z kół może być problematyczna do z racji do mas jak i przewożonych ładunków przez te pojazdy utrata ciśnienia w jednym może doprowadzić do wystrzału drugiej z pary .Co do utraty ciśnienia w oponie i problemie z wyczuciem tego w pojeździe osobowym to nie chodzi o wartości w okolicach 0,2 bara (bo tyle nie wiele zmieni w trakcji auta )a wielkości 0,5-1 bar co każdy powinien zauważyć gołym okiem .Zakładając że najczęściej ciśnienie w kole to około 2 to jak stracimy połowę to chyba każdy zauważy, 1/4 czyli 0,5 bar też jest zauważalna (jak ktoś chce czasami zerknąć na opony )Podchodząc do auta chyba nikt nie robi tego po omacku z zamkniętymi oczyma .A niektórzy tą czynność robią kilka a nawet kilkanaście razy dziennie nie podchodząc do wozu tylko od strony kierowcy .Więc sami są systemem kontroli chyba że wóz który posiada jest tak brzydki że na niego nawet nie spojrzy . Zapisane @Gulasz - aleś Ty uparty - nie chcesz to nie kupuj i lataj sobie kilka razy dziennie wokół samochodu, czy akurat dzisiaj nie będziesz miał system już pomógł, bo ruszałem z garażu, gdzie było całkowicie ciemno i akurat coś zwróciło moją uwagę na lewą przednią oponę, ale na nierównościach stwierdziłem, że jest ok - po chwili jazdy okazało się, że jednak nie było. Czujnik (na ABSie) wykrył to szybciej (po ok 100-200m) niż ja, zanim zdążyłem się rozpędzić i pojechać dalej. Mam system, który pomaga mi zadbać o stan ogumienia i chwała mu za to! Ja za to mam spokój...A wracając do tematu. Miałem w Qashqaiu system oparty na czujnikach TPMS - działał idealnie, parował się sam po przejechaniu kilku kilometrów, w każdej chwili miałem dostępne ciśnienie opon na wskaźnikach. Po zmianie kompletu kół na zimowe/letnie też nie było problemów - wtedy tylko trzeba było przejechać trochę więcej km. Koło zapasowe jest bez czujnika i w momencie, kiedy jedziesz na zapasie masz komunikat o braku czujnika. W qashqaiu dodatkowo nie działały któryś asystent, ale nie pamiętam który (coś mi świta, że chyba elektryczny ręczny).Teraz w Tiguanie wziąłem standardową kontrolę ciśnienia opartą o ABS z kilku względów:nie ma dodatkowych czujników w kołach (kosztów) - w Nissanie jeden czujnik kosztował 400-450złdenerwowało mnie, że wskaźniki pokazują inne ciśnienie niż ja chcę (naturalne zmiany spowodowane temperaturą) i chciałem często podjechać na stację to skorygowaćteraz mam informację tylko w przypadku spadku ciśnienia - sprawdzone i działa Zapisane ------------------------------------------------------------------------------------Tiguan II TDI 150 KM, 4Motion, DSG-7 + pakiet Offroad W tych słowach sam podsumowałeś ten system .I wynika z nich że też uważasz go bardziej jako bajer niż potrzebny/pomocny/konieczny@Gulasz, owszem, system nie jest niezbędną częścią samochodu. System nie jest potrzebny per se (przynajmniej w teorii, bo ludzie to jednak ludzie). Ani konieczny. Uważam go za to za przydatny, szczególnie w zakresie który opisałem. Dla mnie także samochód to gadżet i do szczęścia nie jest mi potrzebny;) Dobra wymiana opinii w zakresie mnie, że wskaźniki pokazują inne ciśnienie niż ja chcę (naturalne zmiany spowodowane temperaturą) i chciałem często podjechać na stację to skorygowaćteraz mam informację tylko w przypadku spadku ciśnienia - sprawdzone i działaW T2 jak pisałem jest kompensacja na temp/przyśpieszenie i czy ciśnienie jest prawidłowe widzisz po kolorze. Wersja z czujnikami (TPMS Midline) ma trochę szerszy zakres wykrywanych problemów niż TPLI+ (oparty o ABS i DSP) i działa szybciej. Nie wymaga też restartu i rozpoczęcia procesu uczenia gdy uzupełniamy powietrze. W praktyce pewnie połowa ludzi tego nie robi lub ich późniejsza jazda w procesie uczenia nie pomaga. Inna sprawa to wartości referencyjne, które są dla zimnych opon na płaskim podłożu. To normalne, że ciśnienie rośnie z czasem jazdy/prędkością lub np. jak stoimy na stromym podjeździe, krawężniku, hamujemy, przyśpieszamy itp. Także należy powstrzymać swoje żądze do korekty do wartości referencyjnych w warunkach niereferencyjnych;)Tak na marginesie - do adaptacji czujnika wystarczy jechać szybciej niż 20km/h przez 2 04 - Luty - 2017 - 11:14:34 Dodam, że TPLI+ też miałem i byłem zadowolony. Zapisane Jeśli ktoś inwestuje w kola 20 lub 19 cali polecam dopłacić do systemu chyba 500 pln. Koszt dodatkowych tpms do kół zimowych w ASO zapłaciłem za komplet 4 sztuk,600 pln. Ale bez tego tez można żyć. Zapisane Jak na każdym forum są ludzie mniej lub bardziej uparci. Podoba mi się jedno z podsumowań - nie chcesz nie kupuj! Ja jestem zwolennikiem czujników bo też nie potrafię ocenić ubytku ciśnienia w oponie o wysokości 35 mm (nie mówię tu o Tiguanie, chociaż w nim mam oponę trochę wyższą 45 mm). Co będzie działo się z takim samochodem przy prędkości 180 - 190 km/h jak zacznie ubywać powietrza? W najlepszym przypadku nic, a w średnim (nie mówię o najgorszym) zakup nowej felgi za ponad 4,5 tyś zł. Zapisane Co będzie działo się z takim samochodem przy prędkości 180 - 190 km/h jak zacznie ubywać powietrza? W najlepszym przypadku nic, a w średnim (nie mówię o najgorszym) zakup nowej felgi za ponad 4,5 tyś odpowiedzieć na to pytanie .Jeśli utrata powietrza będzie stopniowa to wóz zacznie się dziwnie prowadzić (przy prędkości 180-190 jest to bardzo mocno wyczuwalne).I jak kierowca bardziej wierzy w to co czuje podczas jazdy a nie w cudowne czujniczki to stanie by sprawdzić co się dzieje .Jeśli utrata powietrza będzie gwałtowna to czy ma czujniki czy nie i tak nie zrobi nic bo nie jest w stanie wyhamować z takiej prędkości by nie uszkodzić zupełnie opony czy w wersji z czujniczkami ma dodatkowe koszta właśnie w postaci nie tylko opony czy felgi a i samego czujniczka który przy tego typu sytuacji też ulega uszkodzeniu (choć padają nie tylko z powodu mechanicznego uszkodzenia ).Jeśli ktoś lubi gadżety to przecież nie bronię niech nawet wsadza po dwie , trzy sztuki do koła tylko niech nie zaklina rzeczywistości że są one cudownym rozwiązaniem poprawiającym bezpieczeństwo .Bo w rzeczywistości wprowadzają odwrotny skutek .Tego typu czujniczki wprowadzają" znieczulicę" by każdy przed ruszeniem w trasą zerknął na stan ogumienia czy nie ma na nich przytarć ,wyrw,wybrzuszeń spowodowanych uszkodzeniem kortu w takich sytuacjach czujniki będą informowały że wszystko jest ok. a wystrzał opony to tylko loteria .Jest was tylu zwolenników zastosowania czujników tylko brak jakoś poparcia tego typu rozwiązania w codziennym użytkowaniu .Ja widzę to zastosowanie w większości na nie --- zastosowanie czujników nie zmienia częstotliwości wizyt w uzupełnieniu ciśnienia w ogumieniu --- by ocenić utratę ciśnienia w ogumieniu (każdy wyczuje to podczas jazdy lub oceni wzrokowo przed ruszeniem w drogę )--- awaryjność systemu i idące z tym koszta --- wprowadzanie złudnego bezpieczeństwa (w wypowiedzi wyżej zawarłem co mam na myśli )--- wprowadzanie w błąd kierowcy przy zmiennych warunkach (przekłamywanie wskazań )Jedynym na plus widzę zastosowanie w autach z "bliźniakami "by w obecnych czasach nie musieć latać z kawałkiem rury i tłuc po oponach by sprawdzić czy ciśnienie jest ok.(dość częsty widok na parkingach" tirów ") W aucie osobowym czujniki to raczej jako fanaberia czy gadźeciarstwo właściciela . Zapisane Bardzo, bardzo słusznie. W tym samym duchu mogę powiedzieć - po co mi jakiś ABS, o pasach bezpieczeństwa czy ESP nawet nie wspomnę. Chętnie pokażę Koledze oponę 255/35/R18 z normalnym ciśnieniem i zaniżonym o 0,2 bara i ciekaw jestem odpowiedzi w którym kole ciśnienie jest mniejsze? Nie za bardzo też rozumiem o co chodzi w tym stwierdzeniu - "wprowadzanie w błąd kierowcy przy zmiennych warunkach (przekłamywanie wskazań )". Czujniki mają pewien zakres działania i przy prawidłowym ciśnieniu i nawet przy mrozach - 25C nie powinny wskazywać za małego ciśnienia jeżeli koło było napompowane we właściwym zakresie. Poza tym nie mówimy o ekstremalnych warunkach - nagła utrata powietrza w oponie przy prędkości 180-190 km/h, a o przypadku stopniowej utraty, którą od razu wychwycą czujniki i nie polegałbym tutaj na cudownym doświadczeniu kierowcy. Przejechałem tak lekko licząc 2 mln km i tych cudownych umiejętności nie nabyłem. Zapisane To podejdźmy to tego tematu z innej strony .Masz temperaturę -10 stopni ruszasz wozem na autostradę to o ile wzrośnie ciśnienie w ogumieniu przy ostrej jeździe ? Warto zagłębić się trochę w temat do jakiej temperatury potrafią się zagrzać opony nawet gdy otoczenie jest z temperaturą ujemną .Podobnie jakie wskazania czujnika ciśnienia są na zimnych a jakie na zagrzanych oponach ?Które ciśnienie jest wartością prawidłową ?Różnice o 0,2 bara na wszystkich kołach jednocześnie nie sprawiają problemów z trakcją pojazdu .W wypadku gdy stracimy ciśnienie (powolne) w jednym z kół( więcej niż 0,2 bara) jest to dość mocno odczuwalne (szczególnie podczas szybkiej jazdy )Jeśli komuś zauważenie zmian w trakcji pojazdu stanowi trudność to jak najbardziej musi mieć obowiązkowo taki system .Jak nie potrafi zaparkować to koniecznie asystenta parkowania .Jak nie ma wyczucia jakich gabarytów jedzie pojazdem to koniecznie czujniki parkowania .Jak nie potrafi zahamować bez blokowania kół to koniecznie ABS itd .Jak dla mnie to taki wtórny analfabetyzm .Jak kiedyś ludzie jeździli bez tych wszystkich wodotrysków (a niektórzy nawet do dzisiaj )Gdyby łapanie gwoździ w opony było nagminnym tematem to może i byłby to jakiś argument . Może warto zakupić opony umożliwiające jazdę nawet bez powietrza .Każdy może samemu sobie odpowiedzieć ile razy w roku musiał odwiedzić wulkanizatora .Ja osobiście jak jeżdżę dyliżansem byłem raz w ciągu 3,5 roku i wyczułem to bez czujników (skończyło się łatką a nie wymianą opony )i raczej sobie daruję wyposażenie wozu w taki wodotrysk . czy ABS poruszany był już w innym temacie .Przeczytaj i skomentuj jak to widzisz bo nie jest to takie proste jakby mogło się wydawać. Zapisane Z mojego doświadczenia jeśli mamy odpowiednie fundusze i kupujemy nowe auto to każdy dodatkowy system wspomagający kierowcę jest przydatny. Jedni powiedzą że jest to awaryjne i niedokładne. Inni stwierdzą ze jest to obowiązkowo potrzebne. I wszyscy będą mieli rację. Żyjemy w czasach gdzie poszukujemy wygody w naszych autach aby szybko i bezpiecznie pokonywać duże odległości. Takie systemy są po to by wspierać kierowcę. Jako system elektroniczny jest systemem o podwyższonej awaryjności ale tak jest w większości aut które wychodzą z fabryki. To nie 20 lat temu że potrzebne były umiejętności kierowcy i aut było mało. Dziś tych aut jest całkiem sporo i ciągle przybywa. Ja zawsze przed wyjazdem rzucam okiem na stan opon i ciśnienia. W prawdzie nie mam takiego systemu w aucie ale gdyby był na pewno służył by jako wsparcie tak jak inne systemy które moje auto do systemu TPMS to była wcześniej umieszczona informacja w wątku iż system dopasowuje się do różnych ciśnień w kołach wynikających ze zmian temperatury w oponie. A więc czy to będzie -10 czy +10 stopni to system będzie działał prawidłowo. Jeśli chodzi o wizerunkową ocenę ubytku 0,2 to ciężko to rozpoznać ale już ubytek rzędu 0,5 to każdy powinien zauważyć. Zapisane Co do systemu TPMS to była wcześniej umieszczona informacja w wątku iż system dopasowuje się do różnych ciśnień w kołach wynikających ze zmian temperatury w oponie. A więc czy to będzie -10 czy +10 stopni to system będzie działał o przekłamaniach wskazań tego systemu .Niby taki precyzyjny a robi w konia właściciela .Bardziej z życia ,zostawiliśmy wóz na pełnym słońcu gdzie promienie podgrzewają tylko dwa koła (dwa w cieniu )różnica w ciśnieniu w kołach jest a co mówi system .Niefortunnie zostawiliśmy wóz z przyciśniętym jednym kołem do kantu krawężnika i mamy inne ciśnienie w tym kole a co mówi wóz na sporej nierówności gdzie dwa koła są dużo bardziej obciążone co daje w nich większe ciśnienie a co mówi systemPodobnych przykładów można walić z kapelusza do bólu a i tak nie zmieni się sposobu myślenia /nastawienia do tego systemu .Jako bajer /gadżet jest jako przydatny to już raczej słabo. Zapisane W przypadku opon o niskim profilu a w szczególności typu run flat takie czujniki są wręcz opona ma wzmocnione boki (każda opona niskoprofilowa) lub bardzo mocno wzmocnione boki jak to jest w przypadku opon run flat to nawet spory ubytek ciśnienia może nie zostać w porę własnego doświadczenia mogę napisać że kilka dni temu założyłem koła 18 cali do sharana. Na oko opony wyglądały ok ale po zmierzeniu manometrem w każdej było tylko 1,6 bara. Ktoś napisze że dużo ale to połowa tego co powinno być. Wizualnie nie było różnicy pomiędzy napompowaną właściwym ciśnieniem a tą niedopompowaną ale pierwsza dziura w jezdni mogłaby zweryfikować stan może dla wytrawnego kierowcy nie będzie problemem po kilku metrach jazdy wyczuć że w kole jest mało powietrza ale co będzie jak samochodem wybierze się na zakupy nasza lepsza połówka?Moim zdaniem lepiej dopłacić te 500 zł do ceny nowego samochodu i mieć względny spokój niż po jednej takiej przejażdżce kupować nowe kilkanaście lat temu kierowcy wozili w samochodzie całe zestawy narzędzi, części, bańki z olejem, płynami, sami na drodze naprawiali swoje samochody jak zaszła taka potrzeba a dzisiaj nikt tego nie robi zresztą co by zrobił w takim np. tiguanie II bez komputera, specjalistycznych narzędzi i wiedzy?Coraz więcej kierowców nie chce/ nie potrafi zmienić samodzielnie koła a co dopiero wykonanie jakiejś nawet prostej właśnie dla wygody zostały zaprojektowane tego typu dla niektórych jest to brutalne i smutne ale postęp idzie do przodu i wszystko łącznie z samochodami ma służyć nam użytkownikom a nie odwrotnie. Nie będziemy już raczej korbą uruchamiać silnika, nie będziemy zmuszeni samodzielnie regulować karburatora czy ręcznie osobną dźwigienką regulować kąt wyprzedzenia zapłonu. Z tego powodu wszystkie czynności które się da zautomatyzować są automatyzowane. Do tego stopnia że za kilka lat samochody będą jeździły same nie wymagając kierowcy. Zapisane A ja mam takie pytanie odnośnie czujników ciśnienia. W salonie zawołali mi 1105 zł na aledrogo połowa z tego - czy ktoś kupował czujniki do swojego samochodu poza serwisem - może polecić konkretny zestaw. Zapisane - po przejechaniu określonej odległości dodatkowy komplet czujników powinien automatycznie się przypisać do ktoś kto ma system TPMS może potwierdzić ze system aktywuje się dopiero po jakimś czasie? Wybrałem ta opcje przy składaniu zamówienia ale system wydaje się być nie aktywny, jedynie co jest dostępne to zwykły system oparty na ABSCzy wentyle z czujnikiem różnią się od tych bez tzn czy mogę poznać z zewnątrz czy auto posiada czujniki ciśnienia w kołach?Sent from my iPhone using Tapatalk Zapisane Masz system oparty o ABS (ew. może coś nie tak z ustawieniami oprogramowania samochodu). W wersji z pomiarem ciśnienia miałbyś możliwość wyboru pełnego lub częściowego załadowania (wliczając ciśnienie komfortowe). Nie wiem jak wyglądają standardowe wentyle, te z czujnikami są dość sztywne z srebrnymi plastikowymi kapturkami. Zapisane Tagi wątku: Forum VW Club Polska - grupa VAG VW :: GARAGE VW Garage ABC Techniczne TPMS - system kontroli ciśnienia w oponach
PLN Produkt dodano do koszyka W koszyku znajduje się: 0 prod. W koszyku znajduje się: 0 prod. Suma (z VAT) Wysyłka (z VAT) Do ustalenia Suma (z VAT) 0,00 zł Katalog części Filtry Silniki i osprzęt Układ elektryczny / zapłon Układ paliwowy Skrzynie biegów Układ napędowy Układ kierowniczy Układ hamulcowy Układ zawieszenia Układ wydechowy Ogrzewanie / klimatyzacja Chłodzenie silnika Elementy nadwozia Wyposażenie wnętrza Wycieraczki i spryskiwacze Akcesoria Koła / felgi Pozostałe Oświetlenie Narzędzia Oleje i płyny Filtry Wyprzedaż Kontakt FAQ Blog Reklamacja Zwrot i wymiana Air pressure sensors VDO MOBILETRON VDO CZUJNIK CIŚNIENIA W OPONACH BMW F30 F31F20 F22 VDOA2C9743250080 4103590676337 123,94 zł Sprzedanych sztuk: 13w magazynie Parametry:Wersja: TG1C EVONumer artykułu zalecanego dodatku: 2910000301700, A2C59517073Dopuszczalna prędkość maksymalna: 250 km/hFelgi: dla opraw stalowych, dla opraw ze stopów lekkichMateriał trzonka zaworu: AluminiumKolor: srebrnyZakres częstotliwości: 434 MHzPostępować zgodnie z instrukcją montażu: MOBILETRON VDO Czujnik ciśnienia powietrza w oponach VDO...S180052024Z 4103590665164 135,38 zł Sprzedanych sztuk: 8w magazynie Parametry:Wersja: TG1CNumer artykułu zalecanego dodatku: S180084510A, A2C59517072Dopuszczalna prędkość maksymalna: 250 km/hFelgi: dla opraw stalowych, dla opraw ze stopów lekkichMateriał trzonka zaworu: AluminiumKolor: srebrnyZakres częstotliwości: 434 MHzPostępować zgodnie z instrukcją montażu: VDO Zestaw naprawczy czujnika ciśnienia powietrza tpms...S180084520A 4103590944979 22,02 zł Sprzedanych sztuk: 8w magazynie Parametry:Materiał trzonka zaworu: AluminiumKolor: srebrnydla numeru artykułu: S180052028Z, S180052050Z, S180052076Z, S180052080Z, S180084730Z, S180084770ZPostępować zgodnie z instrukcją montażu: MOBILETRON VDO Zestaw naprawczy czujnika ciśnienia powietrza VDO...S180084500A 4103590938886 24,02 zł Sprzedanych sztuk: 6w magazynie Parametry:Materiał trzonka zaworu: AluminiumKolor: srebrnydla numeru artykułu: S180052064Z, S180084700ZPostępować zgodnie z instrukcją montażu: MOBILETRON VDO CZUJNIK CIŚNIENIA POWIETRZA W OPONACHS180052064Z 4103590666413 116,72 zł Sprzedanych sztuk: 5w magazynie Parametry:Wersja: TG1CNumer artykułu zalecanego dodatku: S180084500A, A2C59517072Dopuszczalna prędkość maksymalna: 250 km/hFelgi: dla opraw stalowych, dla opraw ze stopów lekkichMateriał trzonka zaworu: AluminiumKolor: srebrnyZakres częstotliwości: 434 MHzPostępować zgodnie z instrukcją montażu: MOBILETRON MOBILETRON VDO VDO Czujnik ciśnienia powietrza w oponach VDO...S180084700Z 4103590938879 122,72 zł Sprzedanych sztuk: -w magazynie Parametry:Numer artykułu zalecanego dodatku: S180084500ANumer artykułu zalecanego dodatku: A2C59517072dopuszczalna prędkosć maksymalna [km/h]: 290Oprawa: dla opraw stalowychOprawa: dla opraw ze stopów lekkichMateriał trzonka zaworu: AluminiumKolor: srebrnyZakres częstotliwosci [MHz]: 433,92 VDO Czujnik ciśnienia powietrza w oponach VDO...S180014500A 4103590922212 29,71 zł Sprzedanych sztuk: -w magazynie Parametry:Materiał trzonka zaworu: AluminiumKolor: srebrnydla numeru artykułu: S180014810ZPostępować zgodnie z instrukcją montażu: VDO Czujnik ciśnienia powietrza w oponach VDO...S180014511A 4103590922182 29,49 zł Sprzedanych sztuk: -w magazynie Parametry:Materiał trzonka zaworu: AluminiumKolor: srebrnydla numeru artykułu: S180014701ZPostępować zgodnie z instrukcją montażu: Air pressure sensors
wojtas69 Użytkownik Posty: 299 Rejestracja: 11 sty 2016, o 21:26 Auto: Insignia 4x4 Kod silnika: A28NET Rok produkcji: 2012 Miasto: Leszno Otrzymał piwo: 7 razy Re: Czujniki ciśnienia w oponach Jeśli masz automatyczne rozpoznawanie i przypisywanie czujników to komputer sam rozpozna, że koło zostało przełożone. Nie szkoda zawieszenia, będziesz musiał wymieniać amortyzator i tuleje a to drożej wyniesie niż naparaw felgi lub zakup prostej. etac Użytkownik Posty: 547 Rejestracja: 30 mar 2016, o 18:36 Auto: brak Kod silnika: inny Rok produkcji: 2017 Miasto: SBE Otrzymał piwo: 9 razy Kontakt: Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: etac » 6 maja 2017, o 11:40 Mam przełożony licznik z opcja UpLevel, ale drażni mnie info z TPMS. Da się to jakoś wyłaczyć wojtas69 Użytkownik Posty: 299 Rejestracja: 11 sty 2016, o 21:26 Auto: Insignia 4x4 Kod silnika: A28NET Rok produkcji: 2012 Miasto: Leszno Otrzymał piwo: 7 razy Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: wojtas69 » 8 maja 2017, o 11:48 Za pomocą SPS, trzeba zrobić konfiguracje. etac Użytkownik Posty: 547 Rejestracja: 30 mar 2016, o 18:36 Auto: brak Kod silnika: inny Rok produkcji: 2017 Miasto: SBE Otrzymał piwo: 9 razy Kontakt: Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: etac » 8 maja 2017, o 16:39 A masz pomysł jakie opcje wybrać, bo wybierając dane dla tego rocznika, nie da się wyłaczyć wojtas69 Użytkownik Posty: 299 Rejestracja: 11 sty 2016, o 21:26 Auto: Insignia 4x4 Kod silnika: A28NET Rok produkcji: 2012 Miasto: Leszno Otrzymał piwo: 7 razy Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: wojtas69 » 8 maja 2017, o 20:41 A jaki masz rocznik? Żony auto jest z 2013 (po liftowe) ale modelowo z 2014 i się daje wyłączyć, przy konfiguracji modułu nadwozia pyta się czy jest TPMS. etac Użytkownik Posty: 547 Rejestracja: 30 mar 2016, o 18:36 Auto: brak Kod silnika: inny Rok produkcji: 2017 Miasto: SBE Otrzymał piwo: 9 razy Kontakt: Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: etac » 9 maja 2017, o 19:28 Mam licznik z 2014, auto jest z 2013 wojtas69 Użytkownik Posty: 299 Rejestracja: 11 sty 2016, o 21:26 Auto: Insignia 4x4 Kod silnika: A28NET Rok produkcji: 2012 Miasto: Leszno Otrzymał piwo: 7 razy Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: wojtas69 » 9 maja 2017, o 19:33 Przy konfiguracji modułu nadwozia (nie licznika) pyta się oprogramowanie czy jest czy nie ma TPMS, tak jest przynajmniej u mnie. etac Użytkownik Posty: 547 Rejestracja: 30 mar 2016, o 18:36 Auto: brak Kod silnika: inny Rok produkcji: 2017 Miasto: SBE Otrzymał piwo: 9 razy Kontakt: Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: etac » 10 maja 2017, o 09:31 oki, sprawdzę. MADMIR Nowicjusz Posty: 11 Rejestracja: 21 gru 2016, o 20:29 Auto: Insignia Kod silnika: A20DTC Rok produkcji: 2014 Miasto: Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: MADMIR » 11 maja 2017, o 14:51 Może ktoś by zamieścił sposób wyprogramowania czujników. Mam polifta i cały czas komunikaty i kontrolka o monitorowanie ciśnienia w kołach (nie mam czujników w alufelgach). takisobie Użytkownik Posty: 340 Rejestracja: 27 lis 2016, o 13:03 Auto: Insignia ST Kod silnika: A20DTH Rok produkcji: 2014 Miasto: DE Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: takisobie » 14 maja 2017, o 12:06 założyłem wczoraj koła rok prod. 2015 do mojej Insigni 2014 . czujniki rozpoznane po około 3 km w mieście . Ulga nic nie trzeba programować wojtas69 Użytkownik Posty: 299 Rejestracja: 11 sty 2016, o 21:26 Auto: Insignia 4x4 Kod silnika: A28NET Rok produkcji: 2012 Miasto: Leszno Otrzymał piwo: 7 razy Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: wojtas69 » 14 maja 2017, o 13:42 Panowie nowe czujniki na AliExpress z przesyłką za komplet są po 80$ to naprawdę nie jest majątek. marek710507 Nowicjusz Posty: 19 Rejestracja: 18 sty 2017, o 00:58 Auto: INSIGNIA Kod silnika: A20DT Rok produkcji: 2010 Miasto: Zachodniopomorskie Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: marek710507 » 30 maja 2017, o 16:47 Witam Ile na dzień dzisiejszy biorą za zaprogramowanie czujników? U mnie pokazują błędnie z rzeczywistym ciśnieniem. gingop Użytkownik Posty: 293 Rejestracja: 7 lip 2017, o 07:52 Auto: Insignia A20DTH Kod silnika: A20DTH Rok produkcji: 2009 Miasto: Otrzymał piwo: 2 razy Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: gingop » 16 lip 2017, o 13:26 Witam. Auto mam od niedawna. Przy zakupie i powrocie do domu pokazywało ciśnienie w każdym kole. Ale ostatnio przy uruchomieniu silnika pokazuje na wyswietlaczu "! system nie rozpoznaje opon". Opony wymieniłem na nowe letnie i dalej to samo, pokazuje kreski na każdym kole. Czyli co? Nagle padły wszystkie czujniki? Czy to jakiś błąd w kompie? Gregs Użytkownik Posty: 300 Rejestracja: 2 lut 2017, o 19:40 Auto: Insignia HB Kod silnika: A20DT Rok produkcji: 2014 Miasto: Warszawa Otrzymał piwo: 1 raz Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: Gregs » 16 lip 2017, o 14:20 Podjedź do dobrego wulkanizatora aby sprawdził Ci czujniki. Rozumiem, że felgi z czujnikami zostały. Jak wspomniałem dobry wulkanizator sprawdzi stan czujników, stan procentowy baterii w nich się znajdujących i w razie potrzeby zaprogramuje Ci czujniki. W ASO nie mają najnowszych urządzeń do czujników i np. nie są w stanie stwierdzić w jakim stanie są baterie w czujnikach. Ale na początku odłącz akumulator na 15-30 minut a następnie przejedź kilka km. Czujniki w Insigni powinny się same zaprogramować w trakcie jazdy. Gregs Użytkownik Posty: 300 Rejestracja: 2 lut 2017, o 19:40 Auto: Insignia HB Kod silnika: A20DT Rok produkcji: 2014 Miasto: Warszawa Otrzymał piwo: 1 raz Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: Gregs » 16 lip 2017, o 15:36 Pewnie się sprawdza jeżeli ASO ich używa. Ale służy tylko w celu przypisania czujnika do danego koła, szczególnie gdy ktoś zmienia sezonowo całe koła, a nie same opony i stosuje ich rotację sezonową. Nie zdiagnozuje uszkodzenia czujnika i stanu baterii, nie nauczy niekompatybilnego czujnika do danego samochodu (to potrafią urządzenia kosztujące powyżej 200 euro), ale do użytku codziennego (szczególnie przy niskiej cenie) jest jak najbardziej przydatne. Tu są filmiki jak to działa: IBZI Moderator Posty: 3843 Rejestracja: 7 lis 2015, o 20:12 Auto: Insignia Kod silnika: A20DT Rok produkcji: 2013 Miasto: Gliwice Postawił piwo: 5 razy Otrzymał piwo: 23 razy Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: IBZI » 16 lip 2017, o 15:48 gingop pisze:Witam. Auto mam od niedawna. Przy zakupie i powrocie do domu pokazywało ciśnienie w każdym kole. Ale ostatnio przy uruchomieniu silnika pokazuje na wyswietlaczu "! system nie rozpoznaje opon". Opony wymieniłem na nowe letnie i dalej to samo, pokazuje kreski na każdym kole. Czyli co? Nagle padły wszystkie czujniki? Czy to jakiś błąd w kompie? Mógł też paść moduł, albo jego przyłącze. Czasem się zdarza. Gdzie go szukać i jak sprawdzić znajdziesz na forum. gingop Użytkownik Posty: 293 Rejestracja: 7 lip 2017, o 07:52 Auto: Insignia A20DTH Kod silnika: A20DTH Rok produkcji: 2009 Miasto: Otrzymał piwo: 2 razy Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: gingop » 23 lip 2017, o 08:51 Akumulator odłączałem i nic nie pomaga, dalej nie wykrywa ciśnień w oponach. edit: Zrobione , dzięki za podpowiedzi. Wtyczka była poluzowana od modułu. ZUBERTO Nowicjusz Posty: 9 Rejestracja: 27 lip 2017, o 21:13 Auto: Insignia ST LPG Kod silnika: A14NET Rok produkcji: 2016 Miasto: BI Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: ZUBERTO » 13 sie 2017, o 13:59 wojtas69 pisze:Panowie nowe czujniki na AliExpress z przesyłką za komplet są po 80$ to naprawdę nie jest majątek. Rozumiem, że TPMS opisane na ali jako: Wysokiej Jakości Czujnik TPMS Opona Samochodu Do samochodu Opel Astra P3400 OEM 13581560 3033 2014 podejdą bez bólu do Insignii z 2016? link: ... 502041f268 Gregs Użytkownik Posty: 300 Rejestracja: 2 lut 2017, o 19:40 Auto: Insignia HB Kod silnika: A20DT Rok produkcji: 2014 Miasto: Warszawa Otrzymał piwo: 1 raz Re: Czujniki ciśnienia w oponach Post autor: Gregs » 13 sie 2017, o 16:42 W tym ogłoszeniu nie ma częstotliwości. Ale doczytałem, że jest to wersja 433MHz. Dla Europy powinna być 433MHz. Nie wiem czy ten numer będzie pasował, ale do Insigni po 2014r- do końca produkcji. (bez Insigni 2, która ma inne czujniki) zalecane są numery czujników: 13581560 lub 13598775. Są one w pełni zamienne i możesz się kierować tylko ceną (wpisz numery do wyszukiwania w Aliexpress). Alternatywnie będą też działały czujniki starszego typu: 13348393 oraz 13327259. Mają one inny kształt, ale będą również prawidłowo działały. EDIT: Dokopałem się, że ten czujnik, który podałeś (13581560) jest niby dedykowany do Astry Van [GM P3400] produkcja od 2014- do zakończenia produkcji, ale jako jego zamienniki podają czujniki:13598775 i 13581560 (czyli nominalnie dedykowane do Insigni). Alternatywnie można też zastosować starszego typu czujniki: 13348393 oraz 13327259 (czyli również pierwotnie dedykowane do insigni). Wniosek jest taki, że wszystkie te czujniki będą pasowały do Insigni 2016. Czyli przy zakupie na Aliexpress decydująca jest cena. Przy czym do nowych wersji czujników można dokupić i łatwo wymienić same zawory (w przypadku, gdyby uległy one szkodzeniu). W starych wersjach czujników (tych kwadratowych) takiej opcji nie ma.